• <

Niemiecko-norwesko-polskie spotkanie na okręcie podwodnym. Tematem program "Orka"?

Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Niemiecko-norwesko-polskie spotkanie na okręcie podwodnym. Tematem program "Orka"?

Partnerzy portalu

Fot. Ambasada Niemiec

Podczas trwającej od 15 do 18 czerwca wizyty niemieckiego okrętu podwodnego typu 212A, U-31, odbyło się spotkanie ambasadorów Niemiec Viktora Elblinga i Norwegii Øysteina Bø z załogą oraz przedstawicielami kadry dowódczej polskiej Marynarki Wojennej. Była to okazja do omówienia wspólnych działań oraz zacieśniania relacji w ramach utrzymywania bezpieczeństwa morskiego.

Jak poinformował ambasador Niemiec 17 czerwca, wraz ze swoim norweskim odpowiednikiem rozmawiali z polską i niemiecką kadrą morską na temat sytuacji bezpieczeństwa w regionie Bałtyku oraz działaniu we wszystkich domenach w tym morskiej. Wskazał, że współpraca w tym zakresie ma być ważniejsza niż kiedykolwiek. Warto tu dodać, że na Bałtyku od 5 czerwca trwają największe na tym akwenie ćwiczenia morskie pk. "Baltops 24", w którym bierze udział 50 okrętów różnych klas i typów, 45 śmigłowców i samolotów i 9000 żołnierzy z 20 państw. W spotkaniu z przedstawicielami obu państw wzięli udział dowódca Centrum Operacji Morskich-Dowództwa Komponentu Morskiego wiceadm. Krzysztof Jaworski, dyrektor Departamentu Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi kadm. Jarosław Wypijewski oraz dowódca 3. Flotylli Okrętów kadm. Andrzej Ogrodnik.

Wizyta na okręcie podwodnym cumującym przy Nabrzeżu Francuskim w Porcie Gdynia to okazja także do zapoznania się z jego funkcjonowaniem, wykonywanymi zadaniami, systemami oraz uzbrojeniem. Goście mogli zapoznać się także z warunkami służby "podwodników". U-31 ma 56 metrów długości i 1800 ton maksymalnej wyporności. Jego prędkość wynosi 12 węzłów na powierzchni i 20 pod wodą. Przy prędkości 8 węzłów zasięg działania wynosi 8 000 mil morskich.Okręt ma być zdolny działać trzy tygodnie bez zawijania do portu. Zanurza się na testową głębokość 250 metrów, z możliwością sięgnięcia do 700 metrów pod powierzchnią morza. Załoga liczy 27 osób.

Co należy wziąć pod uwagę, spotkanie z przedstawicielami Niemiec i Norwegii może nie być przypadkowe z racji na zbliżające się wielkimi krokami zakończenie wstępnych konsultacji rynkowych w związku z programem "Orka" i rozpoczęcia wyczekiwanego przetargu na okręty podwodne dla polskiej Marynarki Wojennej. Jednym z oferentów, który zgłosił się do udziału w tym przedsięwzięciu, jest niemiecka stocznia TKMS, która we współpracy z norweskim Kongsbergiem pracują nad okrętami podwodnymi typu 212CD. Cztery jednostki powstają dla sił morskich Norwegii, a dwie kolejne dla Niemiec. W przeszłości obie firmy oferowały Polsce współpracę, jednakże nie doszła ona do skutki z racji na ówczesne polskie wymagania i oczekiwania względem okrętów podwodnych. Stąd można oczekiwać, że przy okazji rozpoczęcia przetargu firmy będą ponownie starać się o pozyskanie cennego kontraktu, w czym może pomóc zaangażowanie władz ich macierzystych państw w zakresie m.in. zgód na sprzedaż określonych systemów i uzbrojenia, jak i współpracy przy szkoleniu kadr morskich przed wejściem do służby pierwszej z nowych jednostek. Choć nie zostało podane, by w trakcie spotkania ambasadorowie rozmawiali z polskimi oficerami na temat programu "Orka", nie można tego wykluczyć.

Więcej na temat okrętu podwodnego U-31 oraz jego wizyty w Porcie Gdynia można przeczytać w tekście pt. Wyjątkowa wizyta w Porcie Gdynia. Pojawił się niemiecki okręt podwodny U-31.

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.