• <
APART_HOTEL_1100x200_gif_2024

Niemieckie okręty czekają na rozkazy dotyczące przepłynięcia Cieśniny Tajwańskiej

Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Niemieckie okręty czekają na rozkazy dotyczące przepłynięcia Cieśniny Tajwańskiej

Partnerzy portalu

Fot. MW Niemiec

Dwa niemieckie okręty czekają na rozkazy z Berlina, które zdecydują, czy będą pierwszymi od ponad 20 lat jednostkami marynarki wojennej RFN, które przepłyną przez sporną Cieśninę Tajwańską - podał w poniedziałek Reuters.

Byłoby to pierwsze przejście niemieckich okrętów przez tę cieśninę od 2002 roku.

Dowódca grupy okrętów admirał Axel Schulz powiedział agencji Reutera, że "decyzja nie została jeszcze podjęta" i że pogoda również odegra pewną rolę. "Pokazujemy tutaj naszą flagę, aby wspierać naszych partnerów i przyjaciół" - powiedział admirał.

Przed możliwym przejściem przez Cieśninę Tajwańską w przyszłym miesiącu, fregata Badenia-Wirtembergia i jednostka zaopatrzeniowa Frankfurt nad Menem planują również postoje w Japonii, Korei Południowej i na Filipinach. Wezmą także udział w ćwiczeniach w regionie z siłami morskimi USA, Francji, Indonezji, Włoch, Japonii, Malezji, Singapuru i Filipin.

W ciągu ostatnich czterech lat siły zbrojne ChRL zintensyfikowały swoje działania w Cieśninie Tajwańskiej - przypomniał Reuters. Chiny roszczą sobie prawo do zwierzchnictwa nad demokratycznie rządzonym Tajwanem i twierdzą, że mają jurysdykcję nad drogą wodną, która dzieli obie strony. Tajwan i Stany Zjednoczone twierdzą, że Cieśnina Tajwańska jest międzynarodową drogą wodną.

Niemcy, dla których zarówno Chiny jak i Tajwan ze swoim ogromnym przemysłem chipowym są ważnymi partnerami handlowymi, dołączyły do innych krajów Zachodu w rozszerzaniu swojej obecności wojskowej w regionie, ponieważ wzrosło ich zaniepokojenie z powodu ambicji terytorialnych ChRL.

W 2021 roku niemiecki okręt po raz pierwszy od prawie 20 lat przepłynął Morze Południowochińskie. W zeszłym miesiącu Luftwaffe wysłała myśliwce do Japonii na pierwsze wspólne ćwiczenia.

Admirał Schulz powiedział, że nie planuje żadnych szczególnych środków bezpieczeństwa, jeśli okręty pod jego dowództwem znajdą się w Cieśninie Tajwańskiej, nazywając to "normalnym przejściem" podobnym do rejsu przez kanał La Manche. Przewiduje jednak, że będzie ono ściśle monitorowane.

bml/ ap/

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.