• <
APART_HOTEL_1100x200_gif_2024

Niemcy przeprowadzą wyjątkowe ćwiczenie na Bałtyku. W jego ramach zatopią okręt wycofany ze służby

07.08.2024 15:20 Źródło: MW Niemiec, Ministerstwo Obrony Niemiec
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Niemcy przeprowadzą wyjątkowe ćwiczenie na Bałtyku. W jego ramach zatopią okręt wycofany ze służby

Partnerzy portalu

Fot. MW Niemiec

Na bałtyckich wodach Marynarka Wojenna Niemiec (Deutsche Marine) zaplanowała ćwiczenia z użyciem ostrej amunicji. Ich głównym punktem ma być zatopienie wycofanej w 2017 roku ze służby fregaty, ex-FGS Karlsruhe (F212).

Planowane ćwiczenie jest określane jako SINKEX od "Sinking Exercise". Jest to wyjątkowe przedsięwzięcie, bo wiąże się z ostrzelaniem nie tarcz strzelniczych, ale prawdziwego celu w postaci okrętu, który już nie znajduje się w służbie. Zwykle takie jednostki są złomowane, lub jeśli pozwala na to ich stan, sprzedawane za granicę, by mogły służyć pod inną banderą. Rzadko mają szczęście stać się okrętami-muzeum. 

Zatopienie okrętu poprzez ostrzał to przedsięwzięcie wyjątkowo trudne z racji na jego organizację, gdyż wymaga spełnienia szeregu wymogów związanych z bezpieczeństwem morskim, aby nie zagrozić żegludze i środowisku. Szczególnie w przypadku tego ostatniego pojawia się kwestia tego, by okręt nie stanowił przyczyny zanieczyszczenia wód, stąd musi zostać z niego usunięty szereg sprzętów, w tym elementów siłowni okrętowej z zalegającym paliwem, czy też elementów dawnej elektroniki. W zamierzeniu wrak może stać się potem atrakcją turystyczną dla miłośników podmorskich eksploracji, czy też nowym "domem" dla morskich stworzeń i roślin. Nic więc dziwnego, że tego typu przedsięwzięcie spotyka się z ostrą reakcją ekologów, którzy obawiają się, że eksplozja będzie miała negatywny wpływ na ryby oraz morskie ssaki. 

Ćwiczenie zostało zaplanowane na jesień tego roku, nieopodal wybrzeża Szlezwiku-Holsztynu. W jego ramach jednostka ma zostać wysadzona z użyciem miny morskiej, broni ręcznej oraz okrętowej. Siły Morskie Niemiec planują poprzedzić przedsięwzięcie odstraszaniem zwierząt z obszaru poligonu opisanego jako WTD71, na którym odbędzie się zatopienie byłego FGS Karlsruhe. Służby miały też złożyć odpowiednie wnioski i prośby do resortu środowiska i obrony. 

Wysadzenie okrętu to wyjątkowa okazja, by sprawdzić w praktyce uzbrojenie i wyposażenie przeciwko prawdziwemu celowi. Efekty porażenia jednostki będą następnie przedmiotem analiz zarówno w zakresie siły uzbrojenia, ale też metod radzenia sobie z atakiem. Podobne ćwiczenia w ostatnim czasie przeprowadziła Norwegia na Morzu Północnym, gdy ostrzelała rakietami NSM były okręt Æger w czerwcu ub. r. Podobne, acz kontrowersyjne przedsięwzięcie przeprowadziła w ubiegłym roku Rosja, zatapiając na Morzu Czarnym w lipcu ub. r. byłą, ukraińską korwetę Ternopil (U 209), przejętą w momencie aneksji Krymu w 2014 roku. Co warto wziąć pod uwagę, Ukraińcy zemścili się za to, zatapiając w lutym br. okręt rakietowy proj. 12411 (NATO: Tarantul III) Iwanowiec, który brał udział w tym ćwiczeniu.

Fregata FGS Karlsruhe (F212) znajdowała się w służbie w latach 1984-2017. Ma 130 metrów długości, a wyporność wynosi 3 680 ton. Należała do serii okrętów typu Bremen, liczącej osiem jednostek. Wszystkie zostały już wycofane ze służby. Niekiedy uznawano je za "relikt Zimnej Wojny", budowanej z myślą o walce z okrętami radzieckimi, wchodnioniemieckimi i polskimi na Morzu Bałtyckim. Obecnie nazwę Karlsruhe ma korweta typu Braunschweig, która została ochrzczona w maju tego roku. Do służby wejdzie najprawdopodobniej w 2025 roku.

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.