Niemiecka gazeta „Die Welt” donosi, że od 2023 roku w Niemczech funkcjonować będzie pływający terminal gazowy.
Pływający terminal LNG (FSRU) będzie ulokowany na wybrzeżu w landzie Szlezwik-Holsztyn, na jego zachodnim wybrzeżu, w Brunsbuettel u ujścia Łaby, a jednocześnie na szlaku żeglugowym do Hamburga. Cytowany przez „Die Welt” Daniel Guenther, premier Szlezwika-Holsztynu, zapewnił, że prace nad inwestycją trwają.
– Pracujemy nad tym z pełną mocą. Naszym celem jest ukończyć prace do początku 2023 roku. I tak będzie – zapewnił.
Jak podał dziennik, FSRU będzie dostarczać do niemieckiego systemu 5 miliardów metrów sześciennych gazu rocznie.
W obliczu konieczności ograniczeń dostaw LNG z Rosji, pływające terminale FSRU są coraz powszechniejsze w Europie. Terminal taki z powodzeniem funkcjonuje m.in. w porcie w Kłajpedzie (korzysta z niego m.in. PGNiG), podobne inwestycje planują Finowie oraz Polacy. Polski FSRU miałby stanąć na Zatoce Gdańskiej. Nad inwestycją pracuje Gaz-System. Terminal miałby przepustowość ok. 6,1 miliardów metrów sześciennych rocznie. Do eksploatacji zgodnie z harmonogramem ma zostać oddany na początku 2028 roku.
Fot. Depositphotos
Biednemu zawsze wiatr w oczy. Energetyka wiatrowa coraz silniejsza, ale w Polsce na pół gwizdka
Ørsted pomyślnie testuje nową technologię instalacji monopali
Polenergia chce pozyskać miliard złotych z Zielonych Obligacji
PSEW w Senacie o potrzebach sektora offshore wind
MKiŚ: jesienią nowelizacja ustawy o morskich farmach wiatrowych
Polski Pawilon Energetyki Wiatrowej na WindEnergy w Hamburgu ponownie pod przewodnictwem PSEW