Nielegalna migracja do Europy centralną trasą śródziemnomorską spadła w tym roku o 35 proc. w stosunku do 2023 r. - poinformowała w piątek agencja AP powołując się na dane ONZ. Jednocześnie więcej osób próbuje dotrzeć na Wyspy Kanaryjskie i trasą przez wschodnie Morze Śródziemne do Grecji.

W ciągu pierwszych ośmiu miesięcy br. szlakiem najczęściej wybieranym przez migrantów napłynęło do Europy blisko 115 tys. ludzi, podczas gdy rok wcześniej ich liczba nieco przekroczyła 176 tys.

Na podobny trend (spadek o 39 proc.) wskazują dane unijnej agencji Frontex. Eksperci twierdzą, że spadek ten jest wynikiem wspieranej przez UE, a stosowanej w Tunezji i Libii represyjnej polityki zatrzymywania migrantów - podkreśliła Associated Press.

Jednocześnie wzrosła liczba prób dotarcia do Europy śródziemnomorską trasą zachodnią i wschodnią. Zgodnie z danymi zebranymi przez ONZ liczba migrantów przybywających do Grecji drogą morską i lądową w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy roku wzrosła o 57 proc., przy czym sieci przemytnicze wykorzystywały coraz częściej łodzie motorowe.

Ruch wzrósł także na innej najczęściej wykorzystywanej przez migrantów trasie wiodącej przez Atlantyk na Wyspy Kanaryjskie: w tym roku dotarło tam ponad 25,5 tys. migrantów pochodzących głównie z Afryki Zachodniej, ale także z Syrii i Pakistanu. Eksperci spodziewają się nasilenia prób migracji tą trasą jesienią, kiedy można spodziewać się najbardziej sprzyjających warunków pogodowych na Atlantyku.

Migranci wykorzystują kilka szlaków morskich zmierzających do Europy Zachodniej, z których trzy wiodą przez Morze Śródziemne. Centralną trasę śródziemnomorską, jak informuje Frontex, stanowi obszar Morza Śródziemnego między Afryką Północną a Włochami i Maltą. Wschodni szlak śródziemnomorski wiedzie na Cypr i do wybrzeży Grecji. Zachodni szlak śródziemnomorski prowadzi na południe Hiszpanii. Poza nimi istnieje również szlak zachodnioafrykański, łączący Afrykę Zachodnią z hiszpańskimi Wyspami Kanaryjskimi.

os/ ap/