NATO utworzyło nowe centrum poświęcone bezpieczeństwu tysięcy mil podmorskich rurociągów i kabli energetycznych, które są narażone na ataki mające na celu zakłócenie dostaw energii, globalnej komunikacji i działalności gospodarczej. Utworzone Morskie Centrum NATO ds. Bezpieczeństwa Krytycznej Infrastruktury Podwodnej (NATO Maritime Centre for Security of Critical Undersea Infrastructure) ma służyć centrum wiedzy, które ma pomóc dowódcy MARCOM w podejmowaniu decyzji, rozmieszczaniu sił i koordynowaniu działań.
Centrum, którego siedziba znajduje się w Sojuszniczym Dowództwie Morskim NATO (NATO Allied Maritime Command,MARCOM) na obrzeżach Londynu w Northwood w Wielkiej Brytanii, osiągnęło początkową zdolność operacyjną, znaną jako IOC, co i tak jest znaczącym kamieniem milowym. Podobnie jak inne aspekty bezpieczeństwa morskiego, zadania związane z ochroną krytycznej infrastruktury podwodnej wykraczają poza działanie w celu powstrzymania przyszłej agresji. Obejmuje to solidną koordynację, aktywne monitorowanie i przeciwdziałanie złośliwym lub hybrydowym zagrożeniom, odmawiając agresorowi osłony „wiarygodnego zaprzeczenia”.
Celem przedsięwzięcia jest stworzenie sprawnego i skutecznego systemu ochrony Krytycznej Infrastruktury Podwodnej (Critical Undersea Infrastructure, CUI). Specjaliści z NATO od lat pracowali nad zwiększeniem bezpieczeństwa instalacji morskich, takich jak kable przesyłowe, rurociągi, czy fundamenty platform wydobywczych. Infrastruktura krytyczna zawsze znajdowała się w centrum zainteresowania bezpieczeństwa morskiego i świadomości sytuacyjnej na morzu. Jej ochrona zalicza się do kluczowych zadań sił morskich. Obecnie sojusz podejmuje wyzwanie aktywnego przyczyniania się do ochrony dużej liczby podmorskich rurociągów oraz kabli energetycznych i komunikacyjnych.
- MARCOM po raz kolejny stanęło na wysokości zadania i jesteśmy dumni, że możemy ustanowić Morskie Centrum Bezpieczeństwa Krytycznej Infrastruktury Podwodnej NATO. Podobnie jak inne aspekty bezpieczeństwa morskiego, zabezpieczanie CUI wykracza poza pozowanie w celu odstraszenia przyszłej agresji; obejmuje solidną koordynację, aktywne monitorowanie i przeciwdziałanie złośliwym lub hybrydowym zagrożeniom, odmawiając agresorowi osłony "wiarygodnego zaprzeczenia" (plausible deniability). Dzięki rozległym sieciom danych, które tworzymy w nowym centrum, zadanie to stanie się znacznie łatwiejsze do wykonania. A jeśli w przyszłości państwa zwrócą się o pomoc do NATO, będziemy gotowi im pomóc, wykorzystując naszą bazę danych - powiedział dowódca MARCOM, wiceadm. Mike Utley z Royal Navy.
- To był rok intensywnej pracy zespołowej przy definiowaniu i tworzeniu centrum tutaj w MARCOM, a teraz widzimy wyniki, gdy osiągamy ten ważny kamień milowy. Pokonaliśmy wiele wyzwań, aby dotrzeć do tego miejsca. Kluczem do sukcesu była silna współpraca między różnymi obszarami funkcjonalnymi w całym MARCOM, w tym odpowiedzialnymi za operacje, wywiad, IT i współpracę cywilno-wojskową (CIMIC). Niestrudzenie współpracowaliśmy także z innymi podmiotami NATO, w tym z Kwaterą Główną NATO, SHAPE, SACT i CMRE, a także z wieloma organizacjami cywilnymi. Współpraca ta będzie kontynuowana w przyszłości, ale teraz przede wszystkim ustanowiliśmy naszą sieć i ułatwiliśmy dalszą podróż - powiedział dyrektor Centrum Żeglugi NATO, kmdr Niels Markussen.
- Ochrona każdego centymetra CUI jest trudna. Ale to, co możemy zrobić, i jest to wyrażenie, którego ostatnio często używamy, to próba zaprzeczenia. Jeśli złoczyńca będzie próbował nękać, podważać lub potajemnie atakować infrastrukturę morską i podwodną, główną rzeczą, którą staramy się osiągnąć, jest to, że nie ujdzie mu to na sucho. Zamiast tego zostaną zauważeni, kamery będą nagrywać, podwodne czujniki będą monitorować i pojawi się ślad sygnałowy odpowiedzialności, tak że nie będą w stanie zaprzeczyć swoim działaniom i ostatecznie zostaną pociągnięci do odpowiedzialności - powiedział doradca polityczny MARCOM, prof. James Bergeron.
Nowe centrum jest ośrodkiem operacyjnym, zlokalizowanym w Kwaterze Głównej NATO w Brukseli, koordynującym wysiłki podejmowane przez członków NATO, partnerów i sektor prywatny. Cywilni interesariusze mają kluczowe znaczenie dla powodzenia sieci centrum, a norweski przemysł naftowy wyraził swoje poparcie we wspólnym oświadczeniu. Utworzenie tej instytucji ma jeszcze bardziej wzmocnić współpracę w zakresie ochrony i odporności krytycznej infrastruktury podmorskiej. Norweska organizacja branżowa Offshore Norge, operator systemu transportu gazu Gassco AS i norweska firma energetyczna Equinor ASA wyraziły uznanie dla inicjatywy NATO polegającej na utworzeniu Morskiego Centrum Bezpieczeństwa Krytycznej Infrastruktury Podmorskiej. Ich zdaniem wzmocni to współpracę w zakresie ochrony i odporności krytycznej infrastruktury podmorskiej.
W ubiegłym tygodniu w Kwaterze Głównej NATO odbyło się pierwsze spotkanie Sieci Krytycznej Infrastruktury Podmorskiej NATO. Wyżsi rangą eksperci z całego Sojuszu wymieniali się informacjami i dzielili się wiedzą specjalistyczną w kontekście realnego i rozwijającego się zagrożenia dla krytycznej infrastruktury podmorskiej. Sojusznicy po raz pierwszy zgodzili się jednak na utworzenie Morskiego Centrum Bezpieczeństwa Krytycznej Infrastruktury Podwodnej w ramach Sojuszniczego Dowództwa Morskiego NATO (MARCOM) na szczycie w Wilnie w ubiegłym roku, a decyzja ta została potwierdzona przez ministrów obrony w lutym tego roku.
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej
Trwa operacja ratunkowa statku towarowego Ultra Galaxy w RPA
"Le Monde": Rheinmetall zyskuje historyczne kontrakty w związku z wojną na Ukrainie i naraża się Rosji
Według ukraińskich służb Rosja minuje port w Noworosyjsku
Rosyjski dron oberwał rybą. Kara za zadzieranie z ukraińskimi rybakami