Na wybrzeżu silny wiatr może wywracać drzewa i spowodować uszkodzenia linii elektrycznych - ostrzegła synoptyk kraju IMGW Grażyna Dąbrowska.
Nad Wyspami Brytyjskimi zalega głębokiego niż. Prognozowane są tam bardzo silne wiatry. Polska znajduje się w jego zasięgu. "Na obrzeżach tego niżu przemieszczają się zatoki z frontami atmosferycznymi i to dość szybko. I w momencie, kiedy strefa frontu przybliży się do Polski, wtedy u nas wzrasta prędkość wiatru" – wyjaśniła synoptyk kraju IMGW Grażyna Dąbrowska.
Uspokoiła, że wiatr znad Wysp Brytyjskich do nas jednak nie dotrze. "Mamy, co prawda ostrzeżenia pierwszego stopnia na porywy wiatru na wybrzeżu, ale dotyczą one jedynie strefy nadmorskiej. W sobotę wiatr będzie słabł, dopiero później jego siła będzie rosła. W nocy z soboty na niedzielę, a także prawdopodobnie z niedzieli na poniedziałek porywy będą do 75 km/h. Natomiast w niedzielę prędkość w porywach osiągnie 80 km/h" – powiedziała Dąbrowska.
Podkreśliła, że wiatr ten może wywrócić drzewa słabiej ukorzenione, spowodować uszkodzenia linii energetycznych, a także zakłócić pracę portów.
Fot. Depositphotos
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej
Trwa operacja ratunkowa statku towarowego Ultra Galaxy w RPA
"Le Monde": Rheinmetall zyskuje historyczne kontrakty w związku z wojną na Ukrainie i naraża się Rosji
Według ukraińskich służb Rosja minuje port w Noworosyjsku
Rosyjski dron oberwał rybą. Kara za zadzieranie z ukraińskimi rybakami