W zalanych, odizolowanych miejscowościach w rejonie Rawenny we włoskim regionie Emilia-Romania zaczyna brakować wody pitnej i żywności - podała agencja ANSA w piątek, kolejnym dniu powodzi niszczących tę część kraju. Dotychczasowy bilans żywiołu - to 14 zabitych, 15 tys. osób ewakuowanych, 58 zalanych miejscowości i ponad 540 zamkniętych dróg.
Władze regionu podały nowe dane, obrazujące rozmiary kataklizmu: powódź spowodowała szkody w 43 gminach. Liczba całkowicie zamkniętych dróg wynosi 544. Z brzegów wystąpiło ponad 20 rzek i strumieni.
W rejonie Rawenny, jednym z najbardziej zniszczonych w żywiole, pod wodą znalazło się 100 tys. hektarów upraw w 3 tys. gospodarstw, ogłosił tamtejszy oddział związku rolników Coldiretti. Tam również pojawiły się trudności z dostawami wody i żywności. Podstawowych produktów zaczyna brakować w punktach, gdzie przebywają ewakuowane osoby oraz wszędzie tam, gdzie ludzie nie mogą opuścić swoich domów. Trudności te dotyczą około 100 tys. osób. Branża hotelowa w Rimini, mieście nad Adriatykiem odwiedzanym przez setki tysięcy turystów z wielu krajów, odnotowuje, że wiele osób odwołało tam rezerwacje.
- Obrazy, jakie są pokazywane, sugerują totalne zniszczenie, a tymczasem trzeba dokonać rozróżnienia. Na wybrzeżu na szczęście nie zanotowano wielkich szkód - powiedziała mediom prezes tamtejszej federacji właścicieli hoteli Patrizia Rinaldis. Podkreśliła, że sytuacja wraca do normy.
Alarm pogodowy w regionie będzie obowiązywać także w sobotę. W wielu miejscach nadal pada deszcz.
Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)
sw/ mal/
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej
Trwa operacja ratunkowa statku towarowego Ultra Galaxy w RPA
"Le Monde": Rheinmetall zyskuje historyczne kontrakty w związku z wojną na Ukrainie i naraża się Rosji
Według ukraińskich służb Rosja minuje port w Noworosyjsku
Rosyjski dron oberwał rybą. Kara za zadzieranie z ukraińskimi rybakami