PMK
Amerykańska Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) szykuje się do trzeciej misji poszukiwawczej, której celem jest odzyskanie rejestratora podróży z pokładu El Faro.
Do tego celu NTSB wykorzysta pojazd podwodny US Navy CURV-21. Rejestrator VCR jest potrzebny do sporządzenia pełnej dokumentacji wraku.
- Mamy nadzieję, że informacje zawarte w rejestratorze podróży statku, pozwolą nam znaleźć przyczyny jego zatonięcia - mówi Brian Curtis - p.o. dyrektor Biura Bezpieczeństwa Morskiego Narodowej Rady Bezpieczeństwa Transportu.
Przypomnijmy, że El Faro z 5 Polakami i 28 Amerykanami na pokładzie zatonął 1 października podczas huraganu Joaquin w okolicach Bahama. Siła wiatru wynosiła 130 mil na godzinę. Straż przybrzeżna USA otrzymała ostatni sygnał z El Faro tego dnia nad ranem. Było to wezwanie pomocy, statek stracił zasilanie i nabierał wody.
W poszukiwaniach brały udział jednostki lotnictwa i marynarki wojennej USA w postaci dwóch samolotów HC-30 Hercules, MH-60 Jayhawk oraz dwóch śmigłowców Northland i Resolute. Powodem zaginięcia jednostki był huragan Joaquin, który zaatakował amerykańskie wybrzeże. W okolicach Bahama jego siła wynosiła 130 mil na godzinę.
242-metrowa jednostka podróżowała trasą z Florydy do Puerto Rico.
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej
Trwa operacja ratunkowa statku towarowego Ultra Galaxy w RPA
"Le Monde": Rheinmetall zyskuje historyczne kontrakty w związku z wojną na Ukrainie i naraża się Rosji