Łódź rybacka z dwiema osobami na pokładzie musiała zawrócić z morza do portu w Darłowie po kontroli, jaką przeprowadzili 16 stycznia funkcjonariusze jednostki pływającej SG-216 z Pomorskiego Dywizjonu Straży Granicznej.
W trakcie sprawdzania dokumentów i wyposażenia łodzi okazało się, że jej 31-letni kierownik nie miał uprawnień do kierowania jednostką, licencji połowowej i karty bezpieczeństwa. Dodatkowo strażnicy graniczni stwierdzili, że część środków pirotechnicznych straciła już ważność. Będąca około siedmiu mil morskich na północny zachód od Darłowa łódź rybacka musiała zawrócić do portu. Komendant Pomorskiego Dywizjonu Straży Granicznej skieruje do administracji morskiej i rybołówstwa wnioski o wszczęcie postępowania wobec kierownika jednostki.
Naprawa uszkodzonej przez Rosjan Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej ma potrwać trzy lata
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk