jk
Poważny wypadek w szczecińskiej fabryce fundamentów do morskich elektrowni wiatrowych, dwóch mężczyzn straciło nogi – poinformowało Radio Szczecin. W tej chwili jest prowadzone śledztwo w celu wyjaśnienia przyczyn tragedii.
Nie wiadomo, co dokładnie stało się na terenie zakładu, służby oraz przedstawiciele firmy nie komentują okoliczności zdarzenia. Radio Szczecin dowiedziało się jedynie, że „w piątek stalowy, ciężki element spadł na nogi dwóch pracowników. Jeden z nich ma amputowane obie nogi, drugi - jedną nogę” - czytamy na stronie radia.
- Prokuratura Rejonowa Szczecin-Prawobrzeże nadzoruje śledztwo w sprawie wypadku przy pracy, jakiemu uległo dwóch pracowników jednego ze szczecińskich przedsiębiorstw. Za przestępstwo z artykułu 220 par. 1 Kodeksu karnego, tzn. spowodowanie wypadku przy pracy, grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech – powiedziała na antenie Radia Szczecin Joanna Biranowska-Sochalska z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. - Do chwili obecnej nikomu nie przedstawiono zarzutów. Prokuratura gromadzi pełen materiał dowodowy, który pozwoli nam ustalić wszystkie okoliczności tego zdarzenia.
Naprawa uszkodzonej przez Rosjan Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej ma potrwać trzy lata
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk