mk
Właściciel jednostki Incentive, która zatonęła w Marinie przy ul. Szafarnia, został wezwany do usunięcia wraku do 31 stycznia tego roku. Wciąż jednak tego nie zrobił. Sprawa trafi sądu.
- Prawdopodobnie to Urząd Morski wyciągnie wrak i potem obciąży kosztami właściciela, ale ostateczną decyzję musi podjąć sąd – powiedział na antenie Radia Gdańsk dyrektor Gdańskiego Ośrodka Sportu - administratora mariny, Leszek Paszkowski. - Sytuacja nie wpływa dobrze na wizerunek mariny.
Przypomnijmy, że do zatonięcia brytyjskiej łodzi doszło w nocy z 15 na 16 czerwca. Na szczęście nikt nie ucierpiał, łódź była pusta. Kilka godzin po zdarzeniu na miejscu pojawili się strażacy. Nie stwierdzili wycieku oleju do Motławy, zapas paliwa został wypompowany.
Właściciel jednostki, obywatel Wielkiej Brytanii, w momencie zdarzenia przebywał za granicą.
Naprawa uszkodzonej przez Rosjan Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej ma potrwać trzy lata
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk