pc
Około 3 tysięcy migrantów uratowano w piątek na Morzu Śródziemnym podczas 20 operacji koordynowanych przez włoską Straż Przybrzeżną – poinformowano po kolejnym dniu masowego napływu uciekinierów z brzegów Afryki do Włoch.
Z pomocą migrantom na dryfujących pontonach i łodziach, które wyruszyły z wybrzeży Libii, przyszły jednostki Straży Przybrzeżnej, a także organizacji pozarządowych oraz dwie jednostki handlowe.
Statki, które zabrały ludzi na swoje pokłady, wyruszyły następnie w kierunku portów na Sycylii.
Załoga statku Phoenix organizacji pozarządowej Moas, uczestniczącej w patrolowaniu Morza Śródziemnego, poinformowała, że wraz z około 400 uratowanymi migrantami transportuje także ciało młodego mężczyzny, który został zastrzelony przez przemytnika ludzi za to, że nie chciał oddać mu swojej czapki.
Od początku tego roku do Włoch przybyło drogą morską około 40 tysięcy migrantów.
Minister spraw wewnętrznych Marco Minniti oświadczył, że Włochy będą kontynuować działania zgodnie z obraną „humanitarną linią” postępowania.
– Chcemy jednak kontrolować falę migracyjną, a nie zostać przez nią porwani – powiedział Minniti w wywiadzie. Szef włoskiego MSW podkreślił, że fundamentalne znaczenie ma kontrola wybrzeży libijskich, skąd odpływa większość migrantów.
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej
Trwa operacja ratunkowa statku towarowego Ultra Galaxy w RPA
"Le Monde": Rheinmetall zyskuje historyczne kontrakty w związku z wojną na Ukrainie i naraża się Rosji
Według ukraińskich służb Rosja minuje port w Noworosyjsku
Rosyjski dron oberwał rybą. Kara za zadzieranie z ukraińskimi rybakami