ew
Poszukiwany przez nurków, policję i straż pożarną dziesięciolatek, który zaginął w sobotę wieczorem nad Jeziorkiem Czerniakowskim, samodzielnie wrócił do domu w centrum Warszawy, korzystając z komunikacji miejskiej - podaje na swym portalu RMF24.
Akcja trwała kilka godzin.
Ponieważ nie było pewności, że chłopiec nie wszedł do wody, nurkowie przeszukiwali dno, a także teren wokół Jeziorka Czerniakowskiego - zaznacza RMF24.
Na miejscu pracowały też ekipy straży pożarnej i policji, którą zawiadomiła zdesperowana matka, gdy nie mogła odnaleźć dziecka.
Cała akcja zakończyła się szczęśliwie - podsumowuje RMF24. Dziecko samo dojechało do domu.
Naprawa uszkodzonej przez Rosjan Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej ma potrwać trzy lata
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk