JK
W Stoczni Wisła w Gdańsku doszło do poważnego wypadku. Kilkadziesiąt minut temu przewrócił się dźwig stoczniowy. Są ranni.
Przedstawiciele stoczni nie komentują na razie przebiegu zdarzenia. Sekretariat poinformował naszą redakcję o dwóch osobach rannych, które zostały zabrane przez pogotowie. Nie wiadomo, jaki jest ich stan.
Jak twierdzi st. bryg. Jakub Zembrzycki z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku poszkodowany został jeden z pracowników, który stracił dwa palce u dłoni i doznał urazu głowy.
- Przewrócił się dźwig, który był wykorzystywany do przenoszenia dużych materiałów podczas budowy statku. Dźwig wypadł z torów po których się porusza i runął na statek - powiedział w tvn24.pl.
Drugi ranny mężczyzna to operator dźwigu, który się przewrócił.
Stocznia Wisła zlokalizowana jest na prawym brzegu Martwej Wisły, niedaleko rozwidlenia z Wisłą Śmiałą, około jednej mili morskiej od ujścia Wisły Śmiałej do Zatoki Gdańskiej. Na terenie, który zajmuje stocznia już w roku 1889 powstała baza remontowa lodołamaczy. Od tego czasu obszar ten jest wykorzystywany do produkcji stoczniowej, w pierwszym okresie remontowej a następnie produkcyjnej.
Stocznia Wisła specjalizuje się w projektowaniu i produkcji gotowych jednostek rybackich oraz badawczo-rybackich oraz produkcji stalowych konstrukcji okrętowych, głównie wyposażonych modułów, bloków i sekcji kadłubowych, ale również nadbudówek oraz gotowych kadłubów. W swojej ofercie posiada również szeroką gamę kutrów rybackich oraz małych jednostek różnego przeznaczenia. Na terenie stoczni powstało ponad 1500 różnego typu i rodzaju jednostek z których wiele pływa do dzisiaj rozsławiając imię polskiego stoczniowca na morzach i oceanach całego świata.
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej