ew
Rosja powinna uwolnić marynarzy ukraińskiej marynarki wojennej i nie utrudniać ruchu statków płynących do ukraińskich portów - oświadczył we wtorek w Kijowie specjalny wysłannik Stanów Zjednoczonych ds. Ukrainy Kurt Volker.
„Specjalny wysłannik Volker i ambasador (USA na Ukrainie Marie) Yovanovitch spotkali się z ministrem obrony Stepanem Połtorakiem i podkreślili, że agresja Rosji jest nie do zaakceptowania. Rosja powinna uwolnić członków ukraińskich załóg, zwrócić ukraińskie okręty i nie przeszkadzać w tranzycie morskim do i z ukraińskich portów” - poinformowała amerykańska ambasada.
Po rozmowach z Połtorakiem Volker spotkał się z przewodniczącym ukraińskiego parlamentu Andrijem Parubijem, z którym również rozmawiał m.in. o uwolnieniu więzionych przez Rosję marynarzy.
25 listopada rosyjskie służby graniczne i specjalne zaatakowały trzy niewielkie okręty marynarki wojennej Ukrainy, które płynęły z Odessy nad Morzem Czarnym do portu w Mariupolu nad Morzem Azowskim. Do incydentu doszło w pobliżu łączącej oba akweny Cieśniny Kerczeńskiej, która kontrolowana jest przez Rosję. Rosjanie ostrzelali ukraińskie jednostki, a następnie je przejęli. 24 członków ich załóg zostało aresztowanych.
Po incydencie Ukraina ogłosiła na 30 dni stan wojenny, który obowiązuje w obwodach wzdłuż granicy z Rosją, separatystycznym Naddniestrzem w Mołdawii oraz na obszarach nad Morzem Czarnym i Azowskim. Stan wojenny ma zakończyć się 26 grudnia.
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej