ew
Trwa holowanie do portu w Ustce uszkodzonego jachtu wędkarskiego "Hunter" z 14 osobami na pokładzie. Jednostka ma uszkodzony wał napędowy. Jest ryzyko, że wał wypadnie poza kadłub i jacht zacznie tonąć – powiedział w piątek PAP rzecznik SAR w Gdyni Rafał Goeck.
Od około godz. 11 w piątek statek ratowniczy "Orkan" holuje uszkodzony jacht wędkarski "Hunter" do portu w Ustce. Jak poinformował PAP rzecznik prasowy Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR w Gdyni Rafał Goeck, na pokładzie 11-metrowego jachtu 12 wędkarzy i dwóch członków załogi. Do portu jednostka powinna dopłynąć około godz. 17.
"Jest ryzyko, że wypadnie poza obręb kadłuba, może powstać otwór, przez który woda się będzie dostawać do środka i jednostka zacznie tonąć" – powiedział Goeck.
Poinformował, że do zdarzenia doszło około 25 mil morskich na północ od Ustki. Załoga zgłosiła uszkodzenie wału przed godz. 7 rano, ale wtedy nie było zagrożenia zatonięcia jednostki. Dopiero około godz. 8.30 uszkodzony wał zaczął się przemieszczać, co spowodowało zagrożenie przebicia kadłuba. Kilkanaście minut później jednostki SAR - statki "Orkan" z Ustki i "Huragan" z Łeby – rozpoczęły akcję ratunkową.
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej
Trwa operacja ratunkowa statku towarowego Ultra Galaxy w RPA