ew
Dwa amerykańskie okręty wojenne przepłynęły w niedzielę przez Cieśninę Tajwańską - poinformował Reuters, powołując się na dowództwo armii USA. Według agencji może to spowodować wzrost napięć między Stanami Zjednoczonymi i Chinami - krajami prowadzącymi wojnę handlową.
Dwa okręty to niszczyciele "William P. Lawrence" i "Stethem". Ich obecność w cieśninie, zdaniem Reutera, może być odebrana jako gest wsparcia przez Tajwan, którego relacje z Chinami także od pewnego czasu pogarszają się.
"Przejście okrętów przez Cieśninę Tajwańską pokazuje zaangażowanie USA w wolny i otwarty Indo-Pacyfik" brzmi oświadczenie dowództwa amerykańskiej floty pacyficznej. Reuters podkreśla, że dodatkowo może to być gest solidarności w Tajwanem, któremu USA od 2010 roku sprzedały broń o wartości 15 mld dol.
Agencja podkreśla, że Chiny sprzeciwiają się takim manewrom, bowiem Tajwan
postrzegają jako krnąbrną prowincję "jednych Chin" i "świętego terytorium chińskiego". Pekin kilka dni temu zaprotestował przeciwko niedawnemu rejsowi francuskiego okrętu wojennego przez Cieśninę Tajwańską i określił to jako "nielegalne".
Cieśnina Tajwańska liczy w najwęższym miejscu 130 kilometrów szerokości.
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej