pc
Grecka Straż Przybrzeżna opublikowała nagranie z akcji ratowniczej u wybrzeży wyspy Dragonisi. Z pokładu tonącego frachtowca Little Seyma ewakuowano 12-osobową załogę. Szalejący sztorm nie ułatwiał zadania.
Do zdarzenia doszło w miniony piątek. Statek Little Seyma zaczął przeciekać, a do jego maszynowni wdarła się woda. Załoga skierowała jednostkę do skalistych wybrzeży wyspy Dragonisi, gdzie chciała przeczekać nadchodzącą burzę. Wkrótce po tym Little Seyma zaczął tonąć.
Natychmiast rozpoczęto akcję ratowniczą. Greckie służby nie miały łatwego zadania, ponieważ na morzu panował sztorm, a siła wiatru przekraczała 9 stopni w skali Beauforta. 12-osobowa załoga, głownie obywatele Ukrainy i Azerbejdżanu, musiała czekać kilkanaście godzin zanim ratownicy mogli podjąć działania. Marynarze opuścili tonący statek na tratwie ratowniczej dopiero w sobotę popołudniu. Następnie zostali bezpiecznie przetransportowani do portu w Mykonos. Nikomu nic się nie stało.
Podczas zdarzenia statek Little Seyma płynął z Rosji na Cypr. Na jego pokładzie znajdowało się 2 700 t słonecznika.
Little Seyma ma 119 m długości, 19 m szerokości oraz 3 m zanurzenia. Może rozwinąć prędkość 10,9 w. Statek został zbudowany w 1980 r., pływa pod panamską banderą.
RZGW w Gdańsku: fala powodziowa do regionu dopłynie za 1,5-2 tygodnie, ale ma nie stanowic zagrozenia
ORP Gen. Kazimierz Pułaski w drodze na ćwiczenie "Northern Coast 2024" na Bałtyku
8. Flotylla Obrony Wybrzeża ma nowego szefa sztabu
W Austrii utrzymuje się poważna sytuacja powodziowa
Niebezpieczna misja holowania MV Delta Sounion zakończyła się sukcesem. Brał w niej udział statek zbudowany w Polsce
Trzy osoby zginęły w wypadku kutra rybackiego na wodach Korei Południowej