ew
Nietypowa instalacja na plaży w Ustroniu Morskim. Jak poinformowali tamtejsi urzędnicy, "jeden z urlopowiczów postanowił odgrodzić się na piasku od pozostałych turystów, przy pomocą zerwanych wcześniej konarów i gałęzi koron drzew z chronionego prawem wybrzeża wydmowego".
Urząd Gminy otrzymał zgłoszenie od zaniepokojonych turystów w godzinach porannych. Pewien mężczyzna zjawił się na plaży około 6 rano i rozstawił błękitny parawan oraz zasieki ze sporej wielkości gałęzi drzew. Co więcej swoją wydzieloną strefę zdecydował dodatkowo zabezpieczyć tablicą informacyjną z treścią: "Reservation for family" ("Rezerwacja dla rodziny"). Naturalnie sprawa nie została przez lokalne władze zbagatelizowana, a „pomysłowego” turystę odwiedziły odpowiednie służby.
Jak dowiedział się portal Gazeta.pl, na miejsce pojechali funkcjonariusze, ale nie znaleźli osoby odpowiedzialnej za umieszczenie parawanu. W związku z tym nikt nie został ukarany. Policjanci poszukują jednak świadków, którzy widzieli, że turysta niszczył nadmorską roślinność.
Ustrońscy urzędnicy przypominają, że "wydmy podlegają prawnej ochronie na całym wybrzeżu polskim. Realnym zagrożeniem dla roślinności wybrzeża wydmowego jest nie tylko abrazja ale i przekształcanie związane z działalnością człowieka. Efekty takich działań doprowadzają m. in. do zmiany składu gatunkowego specyficznej roślinności wydmowej oraz zaburzają naturalną dynamikę wydm."
Naprawa uszkodzonej przez Rosjan Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej ma potrwać trzy lata
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk