Do niepotrzebnej tragedii doszło w Sianożętach koło Ustronia Morskiego. Turysta chcąc zrobić fotografię sztormu na Bałtyku, wszedł na falochron. Po chwili zmyła go fala i mężczyzna wpadł do wody. Mimo kilkugodzinnej akcji poszukiwawczej nie udało się odnaleźć pechowca.
Akcja poszukiwawcza, prowadzona była przez Brzegową Stację Ratownictwa oraz strażaków OSP z Ustronia Morskiego. Została ona jednak przerwana z powodu pogarszających się warunków atmosferycznych.
Zaginiony to 40 letni mieszkaniec Piły. Do zdarzenia doszło około godziny 15.00.
Na Bałtyku panuje sztorm, siła wiatru w porywach dochodzi do 10 stopni w skali Beauforta.
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej
Trwa operacja ratunkowa statku towarowego Ultra Galaxy w RPA
"Le Monde": Rheinmetall zyskuje historyczne kontrakty w związku z wojną na Ukrainie i naraża się Rosji