ew
Dwie jednostki pływające z Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej 29 kwietnia brały udział w poszukiwaniach kobiety, która wieczorem miała wypaść z jachtu na Zatoce Gdańskiej. Jacht został odnaleziony. Ostatecznie okazało się, że nikt z niego nie wypadł, a prowadzący jednostkę żeglarz był nietrzeźwy.
Do akcji wyruszyły jednostki Straży Granicznej SG-215 i SG-071. W działaniach uczestniczyły również jednostki Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa oraz śmigłowiec Marynarki Wojennej. Po kilkudziesięciu minutach poszukiwań jacht został odnaleziony. Na jego pokładzie przebywał mężczyzna, który, jak ustalono, w rejs wypłynął samotnie i był nietrzeźwy. Został przekazany policjantom z Gdańska. Dodatkowo funkcjonariusze Straży Granicznej stwierdzili, że środki pirotechniczne znajdujące się na jachcie były przeterminowane. Późnym wieczorem akcja została zakończona.
Naprawa uszkodzonej przez Rosjan Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej ma potrwać trzy lata
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk