ew
Statek Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa patroluje rejon Bałtyku ok. 36 km od Jastarni , gdzie pojawiły się pojedyncze, niegroźne dla środowiska, plamy ropopochodne. O zanieczyszczeniu powiadomiła Europejska Agencja Bezpieczeństwa Morskiego.
Rzecznik prasowy Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR w Gdyni Rafał Goeck powiedział w środę PAP, że statek ratowniczy Kpt. Poinc patroluje rejon Bałtyku, w którym pojawiły się plamy substancji ropopochodnej i w razie zagrożenia będzie je neutralizował.
"Na szczęście okazało się, że zagrożenie nie jest poważne" - dodał Goeck.
Na podstawie zdjęć satelitarnych Europejska Agencja Bezpieczeństwa Morskiego określiła we wtorek, że plama na powierzchni Morza Bałtyckiego ma długość 34 kilometrów i rozpiętość 1,3 km. Zanieczyszczenie miało znajdować się ok. 36 kilometrów na północ od Jastarni (woj. pomorskie).
W środę nad rejon, gdzie pojawiły się plamy poleci również samolot Straży Granicznej.
Źródło zanieczyszczenia na Bałtyku ma ustalić Urząd Morski w Gdyni.
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej
Trwa operacja ratunkowa statku towarowego Ultra Galaxy w RPA
"Le Monde": Rheinmetall zyskuje historyczne kontrakty w związku z wojną na Ukrainie i naraża się Rosji
Według ukraińskich służb Rosja minuje port w Noworosyjsku