pc
Statek poszukiwawczy i ratowniczy "Aquarius", który przez wiele miesięcy ratował migrantów na Morzu Śródziemnym, zakończył swoją działalność - poinformowała w czwartek użytkująca dotychczas statek międzynarodowa organizacja pozarządowa Lekarze bez Granic.
Lekarze bez Granic i francuska organizacja humanitarna SOS Mediterranee poinformowały, że działalność statku została wstrzymana z powodu "kampanii oszczerstw", prowadzonej przez rządy europejskie. Statek został zablokowany w porcie w Marsylii, ponieważ pod koniec września ważność straciła jego panamska rejestracja.
"To jest czarny dzień. Europa nie tylko nie zapewniła odpowiednich warunków do prowadzenia akcji poszukiwawczych i ratunkowych, ale także aktywnie sabotowała próby ratowania życia" - powiedziała Vickie Hawkins, szefowa brytyjskiego oddziału Lekarzy bez Granic.
"Koniec Aquariusa oznacza więcej utraconych żyć na morzu, zginą ludzie, o których nikt nie będzie pamiętał. Okazuje się, że przywódcy europejscy
odwracają wzrok, gdy giną mężczyźni, kobiety i dzieci" - dodała.
W czerwcu "Aquarius" znalazł się w centrum międzynarodowego sporu dyplomatycznego, gdy uratował na morzu 630 migrantów z Libii. Po odmowie ich przyjęcia przez Włochy i Maltę ostatecznie osoby te zeszły na ląd w Hiszpanii.
SOS Mediterranee twierdziłą, że Aquarius był jedynym cywilnym statkiem patrolującym środkową część Morza Śródziemnego, gdzie znajduje się "najbardziej zabójczy szlak migracyjny na świecie".
Naprawa uszkodzonej przez Rosjan Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej ma potrwać trzy lata
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk