ew
Statek organizacji ekologicznej Sea Shepherd w Zatoce Meksykańskiej został obrzucony kamieniami i podpalony przez miejscowych rybaków- poinformowała w piątek ta organizacja. Ekolodzy walczą tam z nielegalnymi połowami.
Jednostka ekologów "Farley Mowat" została otoczona przez ponad 20 łodzi rybackich, z których posypały się kamienie i butelki z benzyną.
Był to już kolejny atak na statek ekologów w Zatoce Meksykańskiej.
Do ataku doszło w północno zachodniej części zatoki u wybrzeży Meksyku. Ekolodzy patrolują tamtejsze wody walcząc z nielegalnymi połowami ryb i zagrożonych wyginięciem morświnów.
Patrole te wywołują wściekłość rybaków, którzy prowadzą tam połowy ryb, w tym z gatunku totoaba uważanych za przysmak w Chinach.
Ofiarami tych połowów padają także morświny z rzadkiego gatunku vaquita marina, które zaplątują się w sieci rybaków. Sieci te stawiane są niezgodnie z przepisami i są zbyt gęste.
Rząd Meksyku zabronił ich stosowania, ale egzekwowanie tego zakazu jest praktycznie niemożliwe.
Ocenia się, że w wodach Zatoki zostało zaledwie 15 osobników tego gatunku morświnów, który nie występuje nigdzie indziej. Nigdy też morświny te nie były przetrzymywane w niewoli.
Naprawa uszkodzonej przez Rosjan Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej ma potrwać trzy lata
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk