mk
We włoskim rządzie doszło do sporu między szefami MSZ i resortu sprawiedliwości wokół roli organizacji pozarządowych w ratowaniu migrantów na morzu. Tłem sporu jest sugestia prokuratora, który nie wykluczył, że NGO mogą być w kontakcie z przemytnikami ludzi.
Od dłuższego czasu przedmiotem zaostrzającej się dyskusji politycznej we Włoszech jest seria wypowiedzi prokuratora z Katanii na Sycylii Carmelo Zuccaro, który mówi w mediach o hipotezach dotyczących możliwych powiązań niektórych organizacji pozarządowych, uczestniczących w ratowaniu migrantów na Morzu Śródziemnym, z przemytnikami ludzi z Libii.
Prokuratura z Katanii prowadzi śledztwo mające wyjaśnić rolę, jaką pełnią te NGO w akcjach morskich. Zuccaro zasugerował też, że być może organizacje te mogą być współfinansowane przez bandy przemytników migrantów. Twierdzi on ponadto, że przemytnicy wysyłając uciekinierów na łodziach i pontonach w kierunku Włoch dają im numery telefonów do tych organizacji, by to je prosili o pomoc.
Oburzenie tymi sugestiami wyrazili uczestniczący w patrolowaniu Morza Śródziemnego Lekarze Bez Granic i działacze Save The Children.
W szeregach polityków pojawiły się słowa wyrażające poparcie dla prokuratora i zablokowania statków NGO, jak i wyrazy oburzenia deklaracjami, które uznano za atak na pracę wolontariuszy ratujących życie ludzi.
W sobotę głos zabrał szef włoskiej dyplomacji, wcześniej minister spraw wewnętrznych Angelino Alfano, który oświadczył: "Przyznaję w 100 procentach rację prokuratorowi Zuccaro, bo podniósł prawdziwą kwestię".
"Mam nadzieję, że nie tylko prokuratura w Katanii będzie zajmować się tą sprawą. My zdobyliśmy się na wielkie poświęcenie ratując życie ludzkie. Ale trzeba wyjaśnić, jak niektórym organizacjom pozarządowym - nie wszystkim, nie generalizuję - udaje się wydawać tyle pieniędzy otrzymywanych tylko od sponsorów" - stwierdził szef MSZ, polityk centroprawicy.
Ministra spraw zagranicznych ostro zaatakował szef resortu sprawiedliwości Andrea Orlando z centrolewicowej Partii Demokratycznej, który walczy o głosy zwolenników w niedzielnych prawyborach w tym ugrupowaniu.
"Może Alfano jako szef MSW był roztargniony"- stwierdził Orlando. Skrytykował szefa dyplomacji za to, że poparł tezy prokuratora. Skoro teraz się z nim zgadza - zapytał - "dlaczego nie zdał sobie z tego sprawy, kiedy był ministrem spraw wewnętrznych?".
W odpowiedzi Angelino Alfano zarzucił Orlando, że jest "nieobecny w ministerstwie sprawiedliwości", bo prowadzi kampanię wyborczą zabiegając o stanowisko szefa partii. Szef MSZ poradził swemu adwersarzowi z rządu, aby przede wszystkim był ministrem.
Głos zabrał też premier Paolo Gentiloni, który powiedział: "Jeśli ze strony wymiaru sprawiedliwości pojawią się pewne i wiarygodne informacje, oczywiście rząd nie będzie z nimi polemizował". Jednocześnie wyraził uznanie dla działalności organizacji humanitarnych, podkreślając, że jest "cenna i mile widziana".
Z Rzymu Sylwia Wysocka
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej
Trwa operacja ratunkowa statku towarowego Ultra Galaxy w RPA
"Le Monde": Rheinmetall zyskuje historyczne kontrakty w związku z wojną na Ukrainie i naraża się Rosji