jk
Rumuńska straż przybrzeżna uratowała we wtorek 66 migrantów znajdujących się na pokładzie tureckiego statku na Morzu Czarnym. Statek nadał wcześniej sygnał SOS.
Służby ratownicze poinformowały w oświadczeniu, że w odległości ok. 35 km od brzegu doszło do awarii silnika statku. Kapitan zwrócił się o pomoc do rumuńskich władz i znajdującego się w pobliżu statku handlowego.
Straż przybrzeżna skierowała na miejsce dwie jednostki i eskortowała statek do czarnomorskiego portu Konstanca.
Migranci, wśród których jest 31 mężczyzn, 11 kobiet i 24 dzieci, pochodzą z Iraku, Pakistanu i Afganistanu. Przewieziono ich do ośrodków dla uchodźców.
Służby bezpieczeństwa prowadzą dochodzenie w sprawie zdarzenia.
W bieżącym roku rumuńska straż przybrzeżna uratowała setki migrantów, którzy próbują dotrzeć do Europy szlakiem prowadzącym przez Morze Czarne z Turcji.
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej
Trwa operacja ratunkowa statku towarowego Ultra Galaxy w RPA