Rodzina jednego z członków załogi statku ro-ro El Faro, który zatonął dwa tygodnie temu w pobliżu Bahama, złożyła pozew o odszkodowanie od armatora jednostki za zaniedbanie i odpowiedzialność za śmierć ich bliskiego. Żądają 100 mln dolarów.
Pozwanym jest armator Tote Services Inc i Tote Maritime Puerto Rico oraz kapitan jednostki, który także zaginął w katastrofie. - Tote Services pozwoliło El Faro wypłynąć na morze, mimo że statek był w niewystarczającym stanie, by wytrzymać warunki ostrego sztormu – czytamy w pozwie.
Adwokat Willie E. Gary, wnoszący pozew w imię rodziny, powiedział dziennikarzom, że „statek nigdy nie powinien opuścić doku”. Gary w wywiadzie dla agencji Reuters dodał także, że jednostka przechodziła naprawy w dniu ostatniego wypłynięcia z portu (prowadziła je piątka Polaków, którzy także zaginęli w katastrofie), a wcześniej miała również inne problemy. Adwokat przestrzega, że w przyszłości pojawi się jeszcze więcej pozwów od członków rodzin innych zaginionych. Gary to doświadczony prawnik, który prowadził już sprawy przeciwko tak wielkim korporacjom jak Walt Disney czy Anheuser-Busch.
- Jesteśmy teraz w stanie wojny – stwierdził adwokat.
Tote Maritime odmówiło komentarza w sprawie pozwu, a je przedstawiciel stwierdził, że „firma jest teraz skoncentrowana na wsparciu dla rodzin i bliskich ofiar. Władze armatora wcześniej stwierdziły, że za katastrofę odpowiada awaria silnika, a nie kapitan".
Powodem zaginięcia jednostki był huragan Joaquin, który znienacka w czwartek zaatakował amerykańskie wybrzeże. W okolicach Bahama jego siła wynosiła 130 mil na godzinę. Dotąd nie wiadomo, dlaczego kapitan El Faro wpłynął niemal w same oko huraganu. Wyjaśnić tę sprawę ma federalne dochodzenie, które będzie prowadzić Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu.
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej
Trwa operacja ratunkowa statku towarowego Ultra Galaxy w RPA
"Le Monde": Rheinmetall zyskuje historyczne kontrakty w związku z wojną na Ukrainie i naraża się Rosji
Według ukraińskich służb Rosja minuje port w Noworosyjsku
Rosyjski dron oberwał rybą. Kara za zadzieranie z ukraińskimi rybakami