PMK
Europejska Agencja ds. Bezpieczeństwa na Morzu (EMSA) wydała roczny raport o wypadkach morskich zarejestrowanych w Europie statków w 2016 roku. Agencja naliczyła 106 ofiar śmiertelnych, 957 rannych osób, utratę 26 statków i 123 dochodzeń przeprowadzonych w ciągu poprzedniego roku.
Ogółem kraje Unii Europejskiej zanotowały 3145 wypadków na morzu. Ta liczba jest podobna do dwóch ostatnich lat, gdzie średnia wypadków wyniosła ok. 3,2 tys.
- Wciąż jednak nie dostajemy informacji o wszystkich wypadkach, choć liczba takich sytuacji zmniejsza się z roku na rok, według naszych wyliczeń. Informacji brakuje głównie o mniej poważnych incydentach – czytamy w raporcie.
EMSA rozpoczęła śledzenie wypadków w 2011 roku, wraz z powstaniem programu European Marine Casualty Information Platform. Od tego czasu agencja zanotowała łącznie 16,5 tys. wypadków.
- Ogółem połowa ofiar wypadków to efekty błędów nawigacyjnych, w tym zderzeniom czy wpłynięciom na mieliznę. Błędy ludzkie odpowiadały za 60 proc. przypadkowych zdarzeń. 42 proc. wypadków miało miejsce w lub w pobliżu portu. Liczba utraconych statków spadła o połowę od 2014 roku – czytamy w raporcie.
Od 2011 do 2016 roku najwięcej ofiar śmiertelnych na pokładach wycieczkowców zanotowano na jednostkach armatora Costa Concordia (32 śmiertelne wypadki i 17 osób rannych w samym 2012 roku) i armatora Norman Atlantic (11 śmiertelnych wypadków i 31 osób rannych w samym 2014 roku). Od 2014 roku widać jednak coroczne zmniejszanie się liczby takich wypadków.
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej
Trwa operacja ratunkowa statku towarowego Ultra Galaxy w RPA
"Le Monde": Rheinmetall zyskuje historyczne kontrakty w związku z wojną na Ukrainie i naraża się Rosji
Według ukraińskich służb Rosja minuje port w Noworosyjsku