pc
Polski kapitan popełnił samobójstwo podczas rejsu z Nowego Jorku do brytyjskiego Tilbury – potwierdzili angielscy śledczy po otrzymaniu wyników sekcji zwłok. Jego ciało zostało znalezione 13 maja na pokładzie kontenerowca Santa Bettina. Mężczyzna nie pozostawił żadnego listu.
Obowiązki kapitana kontenerowca Santa Bettina 59-letni Polak przejął 6 maja. 13 maja, w połowie drogi przez Atlantyk, mężczyzna się powiesił. Jego ciało znalazł jeden z członków załogi.
Statek wszedł do Portu Tilbury 21 maja. Wtedy też formalnie stwierdzono śmierć polskiego kapitana. Po zawinięciu jednostki odprawiona została msza, w której uczestniczyła załoga kontenerowca.
Jak ustalili śledczy, rodzina zmarłego mężczyzny wiedziała, że cierpi on na depresję. Nie znaleziono żadnych podejrzanych okoliczności zdarzenia.
Wedłyg danych żeglugowego towarzystwa ubezpieczeniowego UK P&I Club, samobójstwa są obecnie główną przyczyną śmierci oficerów i marynarzy na statkach. W latach 2015-2016 liczba takich przypadków wzrosła do 15,3% z zaledwie 4,4%.
Santa Bettina ma 222,15 m długości, 30,07 m szerokości, 10,7 m zanurzenia oraz 28 616 GT. Statek, zbudowany w 2007 r., pływa pod maltańską banderą. Jego armatorem jest Claus-Peter Offen Reederei, a jednostkę czarteruje CMA CGM.
Naprawa uszkodzonej przez Rosjan Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej ma potrwać trzy lata
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk