350 polskich żołnierzy z czterech rodzajów sił zbrojnych zakończyło udział w największych tegorocznych manewrach zimowych Cold Response-16, które odbyły się w Norwegii, Szwecji i na wodach Morza Północnego.
Cold Response były to zorganizowane są pod auspicjami NATO i ONZ, zakrojone na szeroką skalę manewry zimowe. Ćwiczenie wzmacniało międzynarodową współpracę militarną pomiędzy żołnierzami krajów – członków sojuszu północnoatlantyckiego oraz państwami w ramach partnerstwa dla pokoju.
Celem udziału polskich żołnierzy było zwiększenie interoperacyjności podczas prowadzenia działań w ramach operacji o dużej intensywności w wyjątkowo nieprzyjaznych warunkach atmosferycznych.
Polska do ćwiczenia wydzieliła prawie 350-osobowy komponent z 3. Flotylli Okrętów, Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej, 12. Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej oraz Centralnej Grupy Działań Psychologicznych, w ćwiczeniu brali też udział żołnierze wojsk specjalnych. Polscy żołnierze podczas dwutygodniowych manewrów dysponowali fregatą ORP Gen. T. KOŚCIUSZKO, śmigłowcem pokładowym SH-2G, ponad 20 pojazdami ciężarowo-terenowymi i osobowo-terenowymi oraz 4 łodziami.
Tegoroczne manewry były już siódmą edycją z serii Cold Response, odbywały się na terytorium Królestwa Norwegii i Królestwa Szwecji oraz wód Morza Północnego. Poprzednie edycje miały miejsce w 2006, 2007, 2009, 2010, 2012 i 2014 roku. W tegorocznej edycji ćwiczenia uczestniczyło około 15 tysięcy żołnierzy z 14 państw. Jedenaście krajów należących do Sojuszu Północnoatlantyckiego (Belgia, Kanada, Dania, Francja, Hiszpania, Holandia, Polska, Niemcy, Wielka Brytania, USA oraz Norwegia), a pozostałe dwa do sojuszu Partnerstwa dla Pokoju (Finlandia i Szwecja).
Polska Marynarka Wojenna brała udział w manewrach po raz drugi. Marynarzy reprezentowała załoga fregaty rakietowej ORP "Gen. T. Kościuszko” wraz z zaokrętowanym na jej pokładzie śmigłowcem ZOP SH-2G.
Główne zadanie komponentu morskiego polegało na zabezpieczeniu operacji desantu oraz wsparcia jego działań w trudnym pod względem warunków atmosferycznych rejonie. Dodatkowo polska fregata oraz bazujący na jej pokładzie śmigłowiec prowadziły działania w zakresie doskonalenia techniki zwalczania okrętów podwodnych (ZOP), nawodnych, odparcia ataku powietrznego oraz działania asymetryczne z wykorzystaniem szybkich łodzi motorowych.
W działaniach na lądzie Polskę reprezentowali żołnierze 12. Dywizji Zmechanizowanej, którzy wzmocnili sztab Multinational Brigade (MNBDE), utworzony na bazie sztabu Szwedzkiej 3. Brygady. Polska grupa operacyjna doskonaliła pracę zgodnie z procedurami NATO, a także zbierała doświadczenia podczas planowania i prowadzenia konwencjonalnego konfliktu o wysokim natężeniu w specyficznym środowisku walki.
*****
W 2016 roku polscy żołnierze wezmą udział w blisko 300 ćwiczeniach, z czego ponad połowa odbędzie się z zaangażowaniem wojsk sojuszniczych. To o sto procent więcej szkoleń, niż w roku 2015. Na naszych poligonach będziemy gościć żołnierzy z ponad 20 krajów, w tym z Francji, Kanady, Niemiec, USA i Wielkiej Brytanii.
Całe spektrum działań związanych z planowaniem i koordynacją przedsięwzięć szkoleniowych poza granicami kraju oraz z udziałem naszych sojuszników w szkoleniach i ćwiczeniach na terenie naszego kraju realizuje oddział szkolenia międzynarodowego Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
RZGW w Gdańsku: fala powodziowa do regionu dopłynie za 1,5-2 tygodnie, ale ma nie stanowić zagrożenia
ORP Gen. Kazimierz Pułaski w drodze na ćwiczenie "Northern Coast 2024" na Bałtyku
8. Flotylla Obrony Wybrzeża ma nowego szefa sztabu
W Austrii utrzymuje się poważna sytuacja powodziowa
Niebezpieczna misja holowania MV Delta Sounion zakończyła się sukcesem. Brał w niej udział statek zbudowany w Polsce
Trzy osoby zginęły w wypadku kutra rybackiego na wodach Korei Południowej