ew
W związku z nadejściem sztormu Daniel służby portugalskiej obrony cywilnej interweniowały w poniedziałek kilkaset razy. Intensywne opady deszczu doprowadziły do licznych podtopień oraz zablokowania kilkudziesięciu dróg w całej Portugalii.
Jak poinformowała portugalska obrona cywilna, najtrudniejsza sytuacja panuje na północy kraju oraz na położonym na Atlantyku archipelagu Madery. W nocy z niedzieli na poniedziałek odwołano połączenia morskie między Maderą a położoną nieopodal wyspą Porto Santo.
Nad ranem w Funchal, głównym mieście Madery, porywisty wiatr przewrócił metalowe struktury budowlane na stojące na ulicy samochody, niszcząc kilka pojazdów. W żadnym z nich nie było pasażerów.
Regionalne władze Madery wydały komunikat dotyczący wysokiego ryzyka dla ludności przebywającej w pobliżu wybrzeża. W poniedziałek po południu spodziewane są tam fale dochodzące do 12 m wysokości.
Najbardziej dotkniętym sztormem Daniel regionem jest północna część Portugalii, gdzie doszło do licznych podtopień. Wskutek intensywnych opadów deszczu zalanych zostało kilkaset dróg.
Najtrudniejsza sytuacja panuje w mieście Povoa de Varzim, w dystrykcie Porto. Od rana trwa tam wypompowywanie wody z zalanych deszczem domów oraz garaży. Strażacy interweniowali w tym mieście do popołudnia ponad 50 razy.
Według służb meteorologicznych Portugalii do wtorku spodziewać się należy dalszych utrudnień w ruchu drogowym w związku z oczekiwanymi opadami śniegu w środkowej i północnej części kraju.
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej
Trwa operacja ratunkowa statku towarowego Ultra Galaxy w RPA
"Le Monde": Rheinmetall zyskuje historyczne kontrakty w związku z wojną na Ukrainie i naraża się Rosji
Według ukraińskich służb Rosja minuje port w Noworosyjsku