Ropociąg należący do rosyjskiej, państwowej spółki Transneft uległ w środę awarii, w wyniku której doszło do wycieku ropy do rzeki Moskwa. Niestety doszło do wybuchu.
Na nagraniu możemy zobaczyć wielki słup dymu i ognia unoszący się nad rzeką. Rosyjskie źródła podają, że można było go zobaczyć nawet z Placu Czerwonego, oddalonego 15 km od miejsca eksplozji. Wskutek katastrofy do szpitala trafiły trzy osoby.
Siły ratunkowe i pożarowe ponad godzinę walczyły z ogniem, zanim udało się go ugasić. Obecnie trwa dochodzenie w sprawie wypadku.
Według oświadczenia Transneftu, awaria nie wpłynie na bieżącą działalność spółki, największego na świecie operatora ropociągów. Do Rosjan należy ponad 70 tys. km rurociągów, którymi płynie 90 proc. wydobywanej w Rosji ropy oraz 30 proc. produktów rafineryjnych z tego państwa.
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej