ew/FleetMon
Prom pasażerski KM LAMBELU nie otrzymał zgody na wejście do portu Maumere na wyspie Flores ze względu na podejrzenie zakażenia koronawirusem u trzech członków załogi. Niektórzy pasażerowie wpadli w panikę i wyskoczyli za burtę w kamizelkach ratunkowych.
7 kwietnia, setki pasażerów promu pasażerskiego Lambelu łączącego porty na indonezyjskich wyspach Kalimantan, Jawa, Sulawesi i Flores, otrzymało informację, że statek nie dostał zgody na wejście do portu Maumere na wyspie Flores po przybyciu z Tarakan na Wschodnim Kalimantanie. U trzech członków załogi zauważono bowiem objawy zakażenia koronawirusem.
Niektórzy pasażerowie wpadli w panikę i krzyczeli na urzędników znajdujących się w motorówce cumującej przy burcie promu. Pięciu z nich zdenerwowało się tak mocno, że postanowili dotrzeć na ląd wpław i wyskoczyli za burtę w kamizelkach ratunkowych. Udało się ich uratować i jak podaje FleetMon - zostali odstawieni z powrotem na statek.
Wszystkie osoby znajdujące na pokładzie promu muszą poczekać teraz na wyniki testów trzech członków załogi podejrzanych o zarażenie koronawirusem.
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej
Trwa operacja ratunkowa statku towarowego Ultra Galaxy w RPA
"Le Monde": Rheinmetall zyskuje historyczne kontrakty w związku z wojną na Ukrainie i naraża się Rosji