oprac. MN
Podczas działań na morzu jeden z okrętów uczestniczących w manewrach pod kryptonimem Ostrobok 16 został skażony. Z uwagi na to, że jego załoga nie była w stanie samodzielnie usunąć zagrożenia został on skierowany do portu gdzie specjaliści Kompanii Chemicznej 43. Batalionu Saperów z Rozewia rozwinęli Okrętowy Punkt Likwidacji Skażeń.
To kolejny epizod trwających manewrów pk. Ostrobok-16 polegający na likwidacji skutków walki z bronią masowego rażenia. Tuż po zacumowaniu okrętu ratowniczego ORP Lech chemicy natychmiast przystąpili do działania. Przy udziale załogi okrętu dokonali wstępnego spłukania pokładu i urządzeń, a następnie sprawdzili skuteczność tej operacji. Okazało się jednak, że potrzebny jest proces neutralizacji przy użyciu specjalnego środka, a następnie ponowne spłukanie pokładu i urządzeń wodą. W międzyczasie część załogi udała się na punkt likwidacji skażeń ludzi. Po całkowitym usunięciu skażeń okrętu chemicy i członkowie załogi biorący udział w pracach przy usuwaniu skażenia dołączyli do marynarzu z ORP Lech przechodzących przez specjalny punkt dla stanów osobowych.
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej