ew/3.FO
W poniedziałek, 12 września, z Bazy Morskiej Świnoujście wyszły trałowce oraz okręty transportowo-minowe ORP Kraków i ORP Gniezno, które przyjęły na swoje pokłady 7 KTO Rosomak.
W tym samym czasie port w Gdyni opuściły okręty osłony na czele z fregatą rakietową ORP Gen. T. Kościuszko. Rozpoczęła się operacja morskiego przerzutu sił bojowych 12. Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej na kierunek wschodni.
Dzisiaj, w godzinach nocnych, na okręty transportowo-minowe ORP „Gniezno” i ORP „Kraków” wjechało 7 KTO Rosomak z 12. Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej. Po załadunku w Bazie Morskiej Świnoujście, okręty wyszły na morze z zadaniem przetransportowania sił bojowych Wojsk Lądowych do wyznaczonego miejsca. Do okrętów transportowo-minowych dołączyły trałowce, które przeprowadziły je na otwarte morze przez zagrożony rejon. W tym samym czasie Port Wojenny w Gdyni opuściły jednostki wsparcia z zadaniem osłony transportu morskiego. W ich skład weszły między innymi fregata rakietowa ORP „Gen. T. Kościuszko”, okręt rakietowy ORP „Grom” oraz 2 okręty ratownicze ORP „Lech” i ORP „Zbyszko”. Rozkaz do wykonania zadania na morzu został przekazany ze Stanowiska Dowodzenia Komponentu Morskiego. To właśnie ono odpowiedzialne jest za dowodzenie siłami okrętowymi, jednostkami brzegowymi i lotnictwem Marynarki Wojennej oraz siłami wydzielanymi z Wojsk Lądowych i Sił Powietrznych do prowadzenia operacji na kierunku morskim.
Do specjalistów Centrum Operacji Morskich – Dowództwa Komponentu Morskiego należy także wprowadzanie dla sił Marynarki Wojennej różnych „utrudnień” w wykonaniu powierzonego zadania, dzięki czemu załogi okrętów mogą się sprawdzić w sytuacjach zbliżonych do realnych. Między innymi dzisiaj, jak przewidywał scenariusz, okręty zostały zaatakowane z powietrza bojowym środkiem parzącym. Jednostki uległy skażeniu i bezzwłocznie, zgodnie z procedurami, przystąpiły do likwidacji skażenia. Trałowiec ORP „Dąbie” poprosił o wsparcie w tym zakresie chemików z 8. Flotylli Obrony Wybrzeża. Jednostka weszła do Dziwnowa, gdzie do akcji natychmiast przystąpiła kompania chemiczna. Czas w tym przypadku odgrywa zasadniczą rolę, gdyż jednostka musi jak najszybciej powrócić do wykonywania swoich zadań.
W tym samym czasie w rejonie prowadzenia działań znajduje się także Morska Jednostka Rakietowa, której głównym zadaniem jest wsparcie sił okrętowych.
Naprawa uszkodzonej przez Rosjan Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej ma potrwać trzy lata
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk