PMK
Budowa drugiego lotniskowca typu Gerald Ford jest już na półmetku – poinformowała amerykańska marynarka wojenna.
Huntington Ingalls Industries’ (HII) Newport News Shipbuilding, gdzie powstaje lotniskowiec John F. Kennedy, zainstalowała już kilka najcięższych stalowych struktur – superdźwigów. Połączenie 19 mniejszych jednostek w jeden superdźwig pozwoliło stoczni zainstalować większość sprzętu wyposażenia - kraty, pompy, zawory, rury, panele elektryczne, kołki montażowe, oświetlenie, wentylację i inne elementy - zanim struktura została wciągnięta do suchego doku. Takie podejście spowodowało, że prace zostały ukończone 14 miesięcy wcześniej niż w przypadku Geralda Forda.
Nowa jednostka ma być prawdziwym cudem techniki. Okręt ma zapewnić zmniejszenie kosztów eksploatacji, między innymi przez redukcję załogi (nawet o kilkaset osób), a także poprzez wprowadzone wielu usprawnień technicznych i operacyjno-taktycznych. Okręt jest wyposażony w wiele rozwiązań, które są wielką niewiadomą, bo dotychczas testowano je tylko w warunkach laboratoryjnych.
Niepokój wzbudzają w szczególności katapulty elektromagnetyczne i system hamowania samolotów. Podobny system zbudowany na lądzie w 2013 roku zawiódł 201 razy na 1967 próbnych startów. Istnieją obawy, że podczas działań na morzu dojdzie do jeszcze większej liczby awarii systemy, ze względu na złe warunki atmosferyczne oraz czynnik ludzki. Problematyczny może okazać się także system hamowania AAG, który zawiódł 9 razy podczas pierwszych 71 prób.
Inne problemy sprawia radar dwupasmowy DBR. Wprowadzenie tego rozwiązania jest bowiem bardzo kosztowne i możliwe, że tylko pierwsza jednostka w tej serii zostanie w niego wyposażona. Jak potoczą się przyszłe losy rozwiązań zastosowanych na USS John F. Kennedy przekonamy się jednak dopiero tak naprawdę za dwa lata – po zakończeniu wszystkich testów i prób morskich.
Naprawa uszkodzonej przez Rosjan Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej ma potrwać trzy lata
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk