jk
Korea Południowa i Stany Zjednoczone zakończyły w czwartek trwające od 21 sierpnia doroczne ćwiczenia wojskowe, które odbyły się w kontekście wzrostu napięcia na Półwyspie Koreańskim wywołanego kontynuowaniem prób pocisków balistycznych przez Koreę Północną.
W manewrach pod kryptonimem Ulchi Freedom Guardian (Ulczi Strażnik Wolności - UFG) wzięło udział ok. 50 tys. żołnierzy południowokoreańskich i 17,5 tys. żołnierzy amerykańskich a także żołnierze z Australii, Kanady, Kolumbii, Danii, Nowej Zelandii, Holandii i Wielkiej Brytanii.
Program ćwiczeń przewidywał m.in. komputerowe symulacje, których celem było przygotowanie się na ewentualny atak wojsk Korei Północnej dysponujących bronią nuklearną. UFG są największym w świecie przedsięwzięciem sprawdzania gotowości bojowej komputerowego systemu dowodzenia.
Obserwatorzy zwracają uwagę, że w poprzednich latach w manewrach brało udział ok. 25 tys. żołnierzy USA. Jednak minister obrony USA James Mattis zaprzeczył, jakoby zmniejszenie liczby żołnierzy miało na celu uspokojenie reżimu w Pjongjangu. Podkreślił, że jest to podyktowane jedynie "wymogami celów ćwiczeń".
Według mediów południowokoreańskich Stany Zjednoczone zrezygnowały też z rozmieszczenia w pobliżu Półwyspu Koreańskiego dwóch lotniskowców.
Korea Płn. postrzega doroczne ćwiczenia wojsk USA i Korei Południowej jako powtarzającą się prowokację i co roku grozi odwetem militarnym.
Pjongjang wystrzelił we wtorek rakietę balistyczną, która po przeleceniu nad japońską wyspą Hokkaido spadła do Oceanu Spokojnego. Według przedstawicieli władz USA, mógł to być pocisk KN-17, znany także pod nazwą Hwasong-12 (Mars-12). Jego maksymalny zasięg szacowany jest przez różne źródła na 3700 do 6000 kilometrów.
W sobotę reżim Kim Dzong Una wystrzelił trzy pociski balistyczne krótkiego zasięgu w kierunku Morza Japońskiego z poligonu w prowincji Kangwon na wschodnim wybrzeżu. Jak podało dowództwo Floty Pacyfiku USA, pierwsza i trzecia z rakiet eksplodowały na morzu, a druga przy starcie. Dowództwo zapewniło, że nie było żadnego zagrożenia dla sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych na wyspie Guam na Pacyfiku.
Wcześniej w lipcu Korea Północna przeprowadziła próby dwóch rakiet balistycznych Hwasong-14 (Mars-14) o teoretycznym międzykontynentalnym zasięgu, co spowodowało znaczny wzrost napięcia między Waszyngtonem i Pjongjangiem, czego przejawem były wzajemne groźby podjęcia działań zbrojnych.
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej
Trwa operacja ratunkowa statku towarowego Ultra Galaxy w RPA
"Le Monde": Rheinmetall zyskuje historyczne kontrakty w związku z wojną na Ukrainie i naraża się Rosji
Według ukraińskich służb Rosja minuje port w Noworosyjsku