dk
Na północ od portu w Vlissingen doszło do zderzenia płynącego pod banderą Japonii masowca Nord Taurus z holenderskim statkiem pilotowym.
Incydent miała miejsce w niedzielę 21 stycznia we wczesnych godzinach porannych.
Masowiec wychodził w rejs z Terneuzen w Holandii do Murmańska w Rosji. Do wypadku doszło tuż po tym gdy ze statku na pokład pilotówki „Pollux” zszedł pilot. Idący z prędkością 10 węzłów Nord Taurus uderzył dziobem w rufową część drugiej jednostki. Mimo dość poważnych szkód statek pilotowy był w stanie samodzielnie wrócić do portu. Natomiast masowiec po godzinnym postoju wznowił swój rejs na północ.
Jak donoszą holenderskie media nikt nie odniósł obrażeń w trakcie kolizji. Trwa natomiast badanie przyczyn incydentu oraz szacowanie szkód materialnych. „Polluxa” zastąpiła bliźniacza jednostka „Polaris”.
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej
Trwa operacja ratunkowa statku towarowego Ultra Galaxy w RPA
"Le Monde": Rheinmetall zyskuje historyczne kontrakty w związku z wojną na Ukrainie i naraża się Rosji
Według ukraińskich służb Rosja minuje port w Noworosyjsku