Paweł Kuś
Megakontenerowiec Indian Ocean wciąż tkwi na mieliźnie na rzece Łabie. Pierwsze próby uwolnienia jednostki należącej do chińskiego armatora CSCL spełzły na niczym. Lokalne władze mają już jednak nowy plan.
German Federal Waterways and Shipping Administration, zajmujący się m.in. bezpieczeństwem na rzekach, zarządził wypompowywanie ciężkiego paliwa z tej ponad 400-metrowej jednostki. Dzięki temu stanie się ona łatwiejsza do odholowania z mielizny.
Przy tej operacji od wczoraj pracuje tankowiec Dresden II, który ma wypompować z Indian Ocean 3000 ton paliwa. Kolejna próba uwolniena kontenerowca odbędzie się dziś wieczorem. Potem statek ma być odholowany do portu w Hamburgu.
Do wypadku doszło w środę wieczorem. Nie wiadomo, co spowodowało wpłynięcie na mieliźnę jednostki o ładowności 19 tys. TEU. Podejrzewa się usterkę w urządzeniach nawigacyjnych lub utratę mocy przez silnik. W momencie wypadku na pokładzie kontenerowca było blisko 19 tys. kontenerów. Statek odbywał rejs z Felixstowe do Hamburga. Załodze nic się nie stało.
Naprawa uszkodzonej przez Rosjan Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej ma potrwać trzy lata
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk