pc/PAP
Klif Orłowski w Gdyni znów może się osunąć. Pojawiły się nawisy i spękania ziemi, z klifu wystają też korzenie drzew rosnących na jego koronie. – Obecne warunki atmosferyczne wskazują na to, że w najbliższym czasie może dojść do obsunięcia mas ziemnych, jak też i drzew – ostrzega gdyński Urząd Morski. Sytuacja zagraża życiu i zdrowiu mieszkańców i turystów, którzy przez cały rok licznie odwiedzają to miejsce.
Aby zapobiec tragedii, Obwód Ochrony Wybrzeża w Sobieszewie (jednostka Urzędu Morskiego w Gdyni) zagrodził plażę i ustawił tablice ostrzegawcze o treści:
„UWAGA – NIEBEZPIECZEŃSTWO – NIE WCHODZIĆ – Urząd Morski w Gdyni”
oraz
„NADBRZEŻNY PAS TECHNICZNY – CHODZENIE PO ZBOCZACH KLIFU ZABRONIONE – OSUWISKA GROŻĄ WYPADKIEM – Urząd Morski w Gdyni”.
Ostatnio orłowski klif osunął się w lutym ubiegłego roku. Z ok. 40-metrowego odcinka spadło co najmniej tysiąc ton ziemi. Zaległa ona u podnóża stromizny, zajmując pas o wymiarach około 40 m na 15 m. Zwalona ziemia sięgała około 2-3 m wysokości, uniemożliwiając korzystanie z plaży u podnóża klifu. Nikomu nic się nie stało.
Klif Orłowski to gdyński odcinek stromego brzegu morskiego. Jego długość to ok. 650 m. W różnych miejscach ma różną wysokość – od kilku do nawet około 40 m. Ze względu na malownicze widoki, plaża u podnóża klifu jest jednym z chętniej uczęszczanych miejsc spacerowych w Gdyni.
Co jakiś czas dochodzi do mniejszych lub większych osuwisk ziemi z klifu, wskutek czego jego skraj posuwa się coraz bardziej w głąb lądu. Jesienią 2012 r. zdecydowano się na kontrolowane zepchnięcie z klifu (z wysokości ok. 30 m) ważącego prawie 46 t betonowego schronu, aby uniknąć przypadkowego niekontrolowanego osunięcia się obiektu.
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej
Trwa operacja ratunkowa statku towarowego Ultra Galaxy w RPA
"Le Monde": Rheinmetall zyskuje historyczne kontrakty w związku z wojną na Ukrainie i naraża się Rosji
Według ukraińskich służb Rosja minuje port w Noworosyjsku