ew
Do Półwyspu Iberyjskiego dotarł w nocy z soboty na niedzielę huragan Leslie. Wiatr słabnie i meteorolodzy kwalifikują go obecnie jako burzę tropikalną. Jej siła jest już odczuwalna na zachodzie Portugalii, żywioł spodziewany jest także w Hiszpanii.
Najbardziej zagrożone są zachodnie tereny Portugalii, gdzie już spadły ulewne deszcze. Obecnie wiatr wieje z prędkością 110 km/godz a służby pogodowe wydały ostrzeżenia, aby ludzie unikali wychodzenia z domów. Czerwony alarm obowiązuje w kilku dystryktach, w tym w Lizbonie.
Portugalscy meteorolodzy ostrzegają przed wiatrem o sile huraganu oraz przed silnymi falami. Ich zdaniem najbliższe godziny będą najgorsze, bowiem żywioł może wyrządzić sporo szkód, włącznie z powodziami i uszkodzeniami linii energetycznych. Służby morskie zaleciły rybakom na morzu jak najszybsze dotarcie do najbliższego portu, a linia lotnicza TAP Portugal odwołała siedem lotów.
Według służb pogodowych żywioł może dotknąć też zachodnią część Hiszpanii, ale tam prędkość wiatru prawdopodobnie nieco osłabnie. Hiszpańska agencja meteorologiczna Aemet przewiduje, że Leslie dojdzie do Hiszpanii w niedzielę rano, a podmuchy wiatru na zachodzie kraju będą dochodzić do 100 km/godz.
Leslie to najsilniejszy huragan w Portugalii od 1842 roku.
Naprawa uszkodzonej przez Rosjan Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej ma potrwać trzy lata
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk