pc
Już ponad rok po Oceanie Atlantyckim dryfuje fragment suchego doku. Jego wędrówka wkrótce może się skończyć. Obiekt w ubiegłym tygodniu został zaobserwowany w okolicach Bahamów.
Specjalne ostrzeżenie dla marynarzy wydały Royal Bahamas Defense Force. W oficjalnym komunikacie podano, że niezidentyfikowany obiekt przypominający kontener dryfuje nieopodal archipelagu Exuma na Bahamach. Mieszkańcom udało się go zakotwiczyć i oświetlić, by był widoczny po zmroku. Fragment doku ma ok. 6 x 12 m.
Royal Bahamas Defence wysłały na miejsce jednostkę patrolową, która ma zbadać obiekt i dodatkowo go oświetlić.
Jak podaje portal gcaptain.com, uważa się, że obiekt to fragment suchego doku z dawnej stoczni Avondale w Luizjanie. We wrześniu ubiegłego roku dok na holu wyruszył na Wyspy Kanaryjskie. Po drodze natrafił na huragan Irma. Zdaniem osób, które śledziły wyprawę, tylko około połowy doku trafiło na miejsce przeznaczenia. Jego dwie duże dryfujące części zaobserwowano już w maju tego roku niedaleko Bermudów.
Obecnie urzędnicy starają się ustalić, czy obiekt w okolicach Bahamów, to rzeczywiście fragment suchego doku ze stoczni Avondale i opracowują plan jego wyciągnięcia.
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej
Trwa operacja ratunkowa statku towarowego Ultra Galaxy w RPA