ew
Dwóch członków załogi masowca o niefortunnej z punktu widzenia dzisiejszej pandemii nazwie "Corona" zostało umieszczonych w izolacji po tym gdy jeden z nich zauważył u siebie charakterystyczne objawy zakażenia.
Jak poinformował armator portu Transnet National Ports Authority (TNPA), MV Corona jest pierwszym statkiem objętym kwarantanną w Republice Południowej Afryki.
MV Corona opuścił port w Kapsztadzie 11 marca. Dwa dni później kapitan statku Handymax skontaktował się z Centrum Koordynacji Ratownictwa Morskiego (MRCC) i jednostką Port Health Narodowego Departamentu Zdrowia i przekazał, że jeden członek załogi wykazuje charakterystyczne objawy zakażenia koronawirusem i prosi o możliwość powrotu statku do portu w Kapsztadzie w celu ewakuacji. Oba organy udzieliły zezwolenia.
MRCC i Kapitanat Portu w Kapsztadzie zorganizowały ewakuację obu członków załogi helikopterami Airforce i przewiezienie marynarzy do lokalnego szpitala.
Jak udało się ustalić, członek załogi z podejrzeniem zakażenia koronawirusem odbywał wcześniej lot ze Stambułu z innym członkiem załogi i sześcioma osobami, które wsiadły później na statek wycieczkowy AIDAmira.
Jak poinformował kapitan statku, po ujawnieniu tych informacji, sześciu pasażerów natychmiast zostało przewiezionych do szpitala na badania a pozostali pasażerowie zostali objęci kwarantanną do momentu uzyskania wyników badań.
Jak jednak zauważa TNPA: "Jak dotąd żaden pasażer ani członek załogi AIDAmira nie wykazuje żadnych niepokojących objawów".
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej
Trwa operacja ratunkowa statku towarowego Ultra Galaxy w RPA