PMK
Dowództwo Brazylijskiej Marynarki Wojennej postanowiło przenieść do rezerwy okręty podwodne Timbira (S32) i Tapajó (S33) niemieckiej klasy IKL-209/1400, udostępniając je do sprzedaży zagranicznym marynarkom wojennym.
Decyzja otrzymała w pierwszej połowie sierpnia poparcie Admiralicji. Według dwóch źródeł morskich (w tym admirała rezerwowego), oczekuje się, że statki będą warte od 250 do 300 milionów dolarów każdy. Marynarki Polski i Peru są wymienione jako najprawdopodbniejsi kupcy.
7 czerwca tego roku - podczas oficjalnej wizyty prezydenta Jaira Bolsonaro w Buenos Aires - argentyński portal informacyjny Infobae poinformował, że argentyńscy admirałowie negocjują również z brazylijską marynarką wojenną (MB) w celu nabycia do czterech IKL. Przedstawiciele argentyńskiej marynarki nie mają obecnie jendak minimalnej zdolności finansowej do inwestowania w biznes.
Wiadomość, że brazylijska marynarka wojenna (MB) nie zamierza dalej korzystać ze swoich obecnych pięciu okrętów podwodnych IKL-209/1400, nie jest nowa i została po raz pierwszy opublikowana w Naval Power.
Traktowano ją poufnie od końca 2017 roku, kiedy Dyrekcja Generalna Marynarki Wojennej ds. Rozwoju Jądrowego i Technologicznego nadal była kierowana przez obecnego Ministra ds. Kopalń i Energii, admirała Bento Albuquerque.
Jeśli chodzi o Polskę, kwestia komercjalizacji IKL może nabrać nowego impulsu w późniejszym półroczu, podczas wizyt państwowych, które prezydent Jair Bolsonaro podejmie w Warszawie i Budapeszcie.
Naprawa uszkodzonej przez Rosjan Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej ma potrwać trzy lata
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk