pc
Po przejściu niszczycielskiego huraganu Dorian przez Bahamy zaginionych jest 1300 osób, czyli niemal o połowę mniej, niż podawano dzień wcześniej - poinformowały w czwartek tamtejsze władze.
Liczba osób zarejestrowanych jako zaginione codziennie spada - powiedział rzecznik agencji zarządzania kryzysowego na Bahamach Carl Smith. Dodał, że niższa liczba wynika ze zweryfikowania list zaginionych i list ewakuowanych z poszczególnych wysp.
Bilans ofiar śmiertelnych uderzenia Doriana w Bahamy to 50, ale według premiera Huberta Minnisa może okazać się, że zginęło więcej ludzi.
Dorian, który spustoszył Bahamy na przełomie sierpnia i września, należał do najpotężniejszych huraganów w historii Karaibów; towarzyszyły mu wiatry wiejące z prędkością blisko 300 km na godzinę. Żywioł spowodował olbrzymie powodzie. Uszkodzonych lub całkowicie zniszczonych zostało około 13 tys. domów.
Pod koniec ubiegłego tygodnia huragan dotarł do Kanady, ale ze znacznie mniejszą siłą.
Naprawa uszkodzonej przez Rosjan Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej ma potrwać trzy lata
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk