Najprawdopodobniej jeszcze dwa tygodnie będzie leżał na dnie kanału portowego w Świnoujściu holownik, który zatonął w poniedziałek.
Akcja wyciągnięcia wraku z wody odbędzie się na początku marca - dowiedziało się Radio Szczecin.
Armator - Zakład Usług Żeglugowych - szuka najlepszej oferty na wynajęcie specjalnego dźwigu. Do czasu jego znalezienia ruch dużych statków będzie się odbywał wahadłowo, bo mniejsze statki przepływają bez problemu - mówi rzeczniczka Urzędu Morskiego, Ewa Wieczorek.
- Wrak będzie podnoszony prawdopodobnie na początku marca. W tej chwili jest oznakowany specjalną pławą wrakową, a statki są informowane przez ostrzeżenie nawigacyjne.
Z wraku wycieka paliwo, wokół niego od środy pracują ratownicy Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa, którzy zabezpieczają wyciek.
Holownik Kuguar zatonął w poniedziałek wieczorem po zderzeniu ze statkiem towarowym. Załoga Kuguara była pijana. Jej kapitan usłyszał zarzuty i grożą mu dwa lata więzienia.
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej
Trwa operacja ratunkowa statku towarowego Ultra Galaxy w RPA