W poniedziałek 6 lipca wracający z morza ratownicy łodzi R-3 ze statku ratowniczego m/s "Sztorm" o godz. 15:57 w odległości 1,5 Mm na wschód od Pucka zauważyli wywróconą żaglówkę POL-2711. Natychmiast rozpoczęto przeszukanie rejonu.
Po 10 minutach odnaleziono 12 letniego chłopca w wodzie. Uratowany oświadczył, iż 5 minut wcześniej do wody wpadła przebywająca z nim na żaglówce 13 letnia koleżanka, rozpoczęto poszukiwania dziewczynki. W poszukiwaniach wzięły udział jednostki łodzie ratownicze R-3, R-5 z BSR Władysławowo, R-20 z jednostki m/s "Kpt.Poinc", SG-111, śmigłowiec z MW i jednostka WOPR. O godz. 17:03 załoga śmigłowca Marynarki Wojennej podjęła z wody poszukiwaną dziewczynkę.
Oboje poszkodowani ubrani byli w pianki i kamizelki, ustalono także że są oni ze szkółki żeglarskiej z Warszawy. Chłopca przewieziono do szpitala w Pucku a dziewczynkę do szpitala w Gdyni w celu ich przebadania.
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej
Trwa operacja ratunkowa statku towarowego Ultra Galaxy w RPA
"Le Monde": Rheinmetall zyskuje historyczne kontrakty w związku z wojną na Ukrainie i naraża się Rosji