Po mazurskich jeziorach wciąż żegluje bardzo wiele osób, a w kilku miejscach rozegrano w sobotę także regaty. Mimo, że przez całą sobotę wiatr wiał z siłą 4-5 stopni w skali Beauforta ratownicy nie zanotowali poważnych wypadków.
Dyżurny MOPR powiedział PAP w sobotę po południu, że "tłum na jeziorach nie ustępuje temu, który był latem". Turyści pływają zarówno na łodziach żaglowych, jak i na houseboatach. Dodatkowo w kilku mazurskich miejscowościach m.in. Mikołajkach rozegrano w sobotę regaty - tego typu imprez latem, ze względu na pandemię nie organizowano.
W sobotę na mazurskich jeziorach wiał wiatr z prędkością 4-5 stopni w skali Beauforta - jest to taka siła, która wymaga już od żeglujących konkretnych umiejętności. Mimo to, jak przekazał PAP dyżurny MOPR, na wodzie nie odnotowano poważniejszych zdarzeń - tylko jedna łódź miała kłopoty techniczne i na pomoc płynęli ratownicy.
Do końca września na mazurskich jeziorach stacjonować będą karetki wodne. MOPR pełni służbę przez cały rok. (PAP)
Nowy Sztynort wygrywa 3 rundę Ekstraklasy
Miliarderzy Bezos, Gates i Arnault przypłynęli superjachtami na Sardynię
Nowe miejsca postojowe dla skuterów w marinie Centrum Żeglarskiego w Szczecinie
Turyści z Niemiec i Czech dominują nad polskim morzem
Wielkie zainteresowanie regatami na Zatoce Gdańskiej. Podsumowanie Energa Nord Cup Gdańsk 2024
W Gdyni rozegra się rywalizacja o awans do żeglarskiej Ekstraklasy