Spółka PGE Paliwa czeka na osiem statków z ponad 700 tys. ton węgla - przekazała w czwartek na Twitterze minister klimatu Anna Moskwa. Dodała, że węgiel importować będziemy z Kolumbii, USA, Australii, RPA i Indonezji.
"Kolumbia, USA, Australia, RPA, Indonezja to kierunki importu węgla. Spółka PGE Paliwa oczekuje na 8 statków z ponad 700 tys. ton. W Porcie Gdańsk trwa rozładunek węgla z Kolumbii" - poinformowała na Twitterze szefowa resortu klimatu i środowiska.
W środę Anna Moskwa zapewniła, że we współpracy ze spółkami Skarbu Państwa prowadzone są działania, które zapełniły lukę węglową po decyzji o zakazie importu tego surowca z Rosji. "Na dziś mamy zabezpieczone ponad 8 mln ton węgla. Jesteśmy po bezpiecznej stronie" - podkreśliła.
Minister zadeklarowała, że rząd zadba o dystrybucję węgla w całym kraju, tak aby przed najbliższym sezonem grzewczym dotarł do wszystkich potrzebujących.
Wskazane przez Moskwę kraje dostaw należą do największych producentów węgla na świecie. Jak wskazywali reprezentanci branży, nie są to jednak jedyni potencjalni dostawcy. Więcej na temat tego, jaki węglem można zastąpić surowiec z Rosji i Białorusi piszemy tutaj: Węgiel - jeśli nie z Rosji, to skąd?
Fot. Depositphotos
Kolumbia, USA, Australia, RPA, Indonezja to kierunki importu węgla.
— Anna Moskwa (@moskwa_anna) June 2, 2022
Spółka PGE Paliwa oczekuje na 8 statków z ponad 700 tys. ton.
W Porcie Gdańsk trwa rozładunek węgla z Kolumbii
Nowy Sztynort wygrywa 3 rundę Ekstraklasy
Miliarderzy Bezos, Gates i Arnault przypłynęli superjachtami na Sardynię
Łódź do wydrukowania? W Dubaju rozpoczęły się pierwsze próby jednostki stworzonej z użyciem drukarki 3D
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk